Jak powszechnie wiadomo, sytuacja na polskim rynku mieszkaniowym w ciągu ostatnich miesięcy stale się pogarszała. W dalszej perspektywie również nie zanosi się na poprawę. Mieszkań nie przybywa, ceny idą w górę, a limit umów przewidziany dla projektu bezpieczny kredyt 2% za chwilę zostanie osiągnięty.
W związku z informacją dotyczącą bliskiego końca bezpiecznych kredytów objętych rządowym dofinansowaniem od początku grudnia trwa niemałe zamieszanie w bankach, które przystąpiły do tego projektu. W ostatnich tygodniach, pomimo coraz mniejszej ilości dostępnych mieszkań na rynku wtórnym, znacznie wrosło tempo, wpływania wniosków o przyznanie bezpiecznego kredytu 2%. Czy koniec tego projektu to kwestia miesiąca i czy jest jeszcze szansa uzyskać takie dofinansowanie? Odpowiedź na te pytania znajdziesz w dzisiejszym artykule.
Czym jest bezpieczny kredyt 2%?
Zanim przejdziemy do meritum dzisiejszego artykułu, jeszcze szybko wspomnimy czym tak właściwie jest bezpieczny kredyt 2%. Mianowicie jest to rządowy system dopłat związany z programem “Pierwsze Mieszkanie”, czyli ogólnokrajową propozycją stworzoną z myślą o osobach, które marzą o posiadaniu własnego mieszkania lub domu, ale do tej pory nie były w stanie dokonać zakupu własnej nieruchomości. Założenia tego programu obejmują dwa najważniejsze filary, czyli konto mieszkaniowe oraz interesujący nas bezpieczny kredyt 2%.
Tak, jak już wspomnieliśmy, kredyt, któremu przyjrzymy się w dzisiejszym artykule jest objęty rządowym systemem dopłat, które mają umożliwić zakup pierwszego mieszkania lub domu, ewentualnie budowę domu, czy także zakup działki w tym samym celu. Według zamysłu tego programu, dzięki rządowym dopłatom, oprocentowanie takiego kredytu, przez pierwsze 10 lat, ma być obniżone do 2%, co znacznie ułatwi tą kosztowną inwestycję.
Według rządowych założeń projekt ten jest przeznaczony dla singli, małżeństwa, a także par w związkach nieformalnych, które wspólnie wychowują co najmniej jedno, wspólne dziecko. Inicjatywa ta obejmuje osoby, które najczęściej zmagają się z problemami dotyczącymi zakupu pierwszej nieruchomości. To znaczy mogą z niego skorzystać osoby, które nie ukończyły 45 roku życia oraz nigdy wcześniej nie miały swojego, własnego mieszkania ani domu, bądź nie współdzieliły także prawa do lokalu lub domu. Co również istotne, z udogodnień tego programu można skorzystać zarówno w sytuacji, kiedy chcemy zakupić nieruchomości z rynku wtórnego, jak i z rynku pierwotnego.
Dlaczego program bezpieczny kredyt 2% zbliża się do końca?
Odpowiedź na to pytanie prawdopodobnie wszystkich interesuje najbardziej, natomiast jest ona bardzo prosta i wynika z zapisów, które znalazły się w ustawie dotyczącej tego rządowego programu. Zacznijmy od tego, że pierwszym krokiem do skorzystania z dofinansowania obejmującego bezpieczny kredyt 2%, jest złożenie wniosku do dowolnego banku, który bierze udział w tym programie. Jednakże, złożenie takiego wniosku nie jest równoznaczne z tym, że otrzymamy takowe wsparcie, warunkiem jest natomiast podpisanie umowy.
Tutaj przechodzimy do meritum. Według założeń tego projektu, dofinansowanie związane z bezpiecznym kredytem 2% może objąć maksymalnie 50 tysięcy umów, jest to wyraźnie zaznaczone w treści ustawy, która jest jego podstawą formalną.
Według najnowszych danych, które w związku ze wzrostem zainteresowania projektem obejmującym bezpieczny kredyt 2%, są publikowane co tydzień przez przedstawicielkę Związku Banków Polskich, bardzo szybko zbliżamy się do limitu 50 tysięcy podpisanych umów. Ostatnie dane pochodzą z 7 grudnia 2023 roku, do tego dnia liczba podpisanych umów, które mają zagwarantowane dofinansowanie, wynosiła dokładnie 48 182. W związku z tym łatwo obliczyć, że do wypełnienia limitu brakuje zaledwie 1 818 umów. Przy czym warto zauważyć również, że tempo ich podpisywania jest wysokie, w ciągu ostatniego tygodnia zatwierdzonych zostało dokładnie 3 755 umów.
Interesująco prezentuje się także sytuacja związana ze wcześniej wspomnianymi wnioskami, które jak mówiliśmy wcale nie gwarantują uzyskania dofinansowania na bezpieczny kredyt 2%. W zeszłym tygodniu, dokładnie 7 grudnia 2023 roku, Związek Banków Polskich podał, że do tego dnia zostało złożonych aż 74 744 wnioski. Tempo ich składania, tak jak w przypadku podpisywania umów, jest wysokie, w ciągu tygodnia przybyło ich dokładnie 2 267. Jednakże, jak można łatwo zauważyć, liczba wniosków znacząco przekracza limit 50 tysięcy podpisanych umów, w związku z tym, już teraz wiadomo, że prawie 25 tysięcy wniosków nie otrzyma dofinansowania.
Warto też wspomnieć o budżecie, jaki był przewidziany na dofinansowania opisywanych przez nas kredytów. Zacznijmy od tego, że pierwotnie ustawa zakładała, że średnia kwota takiej hipoteki będzie wynosiła około 320 tysięcy złotych. W rzeczywistości jest jednak inaczej, obecnie już wiadomo, że średnia ta jest znacznie wyższa i wynosi około 405 tysięcy złotych, co oczywiście oznacza wyższą kwotę dopłat.
Bezpieczny kredyt 2% – ostatnia prosta
Tak jak już wspominaliśmy, średnia wartość kredytu objętego tym rządowym dofinansowaniem jest wyższa niż zakładano, w związku z tym powstają też wątpliwości czy w budżecie, jaki jest przewidziany na ten program starczy pieniędzy. Według ogólnodostępnych informacji wynosi on 941 milionów złotych na lata 2023-2024, natomiast łączna kwota dofinansowań kredytów, w których podpisane są już umowy aktualnie wynosi 893,5 miliona złotych. Dlatego też łatwo wywnioskować, że w szybkim tempie zbliżamy się do zamknięcia tego programu.
Jednakże, jak podaje Bank Gospodarstwa Krajowego do dnia 7 stycznia nadchodzącego 2024 roku nie będzie on publikował informacji o całkowitym wstrzymaniu przyjmowania wniosków. Natomiast, instytucja ta przekazała również informację, że koniec przyjmowania wniosków o bezpieczny kredyt 2% w konkretnym banku, może być zależny o jego indywidualnej decyzji. Dokładniej, bank nie ma obowiązku oferowania tego kredytu aż do momentu publikacji oficjalnego komunikatu BGK o wstrzymaniu przyjmowania takowych wniosków.
W związku z tymi informacjami, niektóre banki podały już oficjalne komunikaty dotyczące tej sytuacji. Przedstawiciele jednego z największych, polskich banków, czyli mBanku oświadczyli, że będzie on przyjmował wnioski o przyznanie bezpiecznego kredytu 2% do godziny 23:59 dnia, w którym wydany zostanie oficjalny komunikat o zakończeniu ich przyjmowania przez Bank Gospodarstwa Krajowego.
Bardziej stanowcze i precyzyjne oświadczenie wydał natomiast BOŚ Bank, który oficjalnie zapowiedział, że będzie przyjmował wnioski o przyznanie bezpiecznego kredytu 2% do 29 grudnia 2023 roku. Jednak tutaj lista oficjalnych oświadczeń się kończy, żaden z pozostałych banków, które biorą udział w tym projekcie, nie podał informacji na temat tego kiedy zamknął proces przyjmowania wniosków o przyznanie dofinansowanego kredytu.
Podsumowanie
Po wydarzeniach, które miały miejsce szczególnie w ostatnich kilku tygodniach łatwo zauważyć, że program obejmujący bezpieczny kredyt 2% nieuchronnie zbliża się do końca. W związku z tą sytuacją obserwujemy wzmożony ruch na rynku nieruchomości, na którym w dalszym ciągu brakuje mieszkań. Wiele rodzin, które planowały skorzystać z tego rządowego programu nagle zaczęło bardziej intensywnie przeszukiwać rynek i przechodzić do formalności związanych z uzyskaniem dofinansowania na opisywany przez kredyt.
Jednakże, tak jak już podkreślaliśmy, liczba wniosków, znacznie przekracza limit 50 tysięcy umów, dlatego też już w tym momencie można powiedzieć, że duża część zainteresowanych nie będzie mogła skorzystać z tego programu. Oprócz tego powoli zaczyna również brakować pieniędzy, gdyż budżet przewidziany na dofinansowanie bezpiecznych kredytów dwuprocentowych nie długo zostanie wyczerpany. Podsumowując te wszystkie dane oraz zwracając uwagę na komunikaty wydawane przez Bank Gospodarstwa Krajowego, a także inne banki, możemy wywnioskować, że koniec programu obejmującego bezpieczny kredyt 2% to kwestia miesiąca albo nawet kilku tygodni.
Przeczytaj koniecznie:
