Wygląda na to, że trwająca od kilku tygodni agonia First Republic Bank właśnie dobiega końca. Akcje lokalnego banku podczas wtorkowej sesji straciły blisko 50 procent wartości, a od początku roku cena papierów FRB spadła o ponad 93 procent. Wszystko za sprawą znikających depozytów i strachu przed wciąż tlącym się kryzysem bankowym.
Akcje First Republic Bank na dnie. Depozyty znikają
Po tym, jak największe banki w Stanach Zjednoczonych zdeponowały na rachunkach First Republic Bank kwotę 30 miliardów dolarów, cena akcji pogrążonego w kryzysie lokalnego banku lekko się ustabilizowała. W okresie od 25 marca do 25 kwietnia za jedną akcję trzeba było zapłacić około 13-14 dolarów, co przy cenie sprzed kilku miesięcy wynoszącej ponad 100 dolarów więcej i tak nie rozwiązywało problemów instytucji.
Oliwy do przygaszonego ognia dolała jednak publikacja najnowszych danych dotyczących depozytów złożonych w First Republic Bank, a dokładnie informacje o ich odpływach. Jak przekazał bank w poniedziałkowym komunikacie, w pierwszym kwartale 2023 r. z rachunków w instytucji wyparowała kwota przeszło 102 mld dolarów, co natychmiast odbiło się na wycenie papierów banku. Akcje First Republic Bank podczas wtorkowej sesji dosłownie zanurkowały, by finalnie stracić o blisko 50 procent do poniedziałkowej wyceny.
Na przestrzeni ostatniego kwartału akcje First Republic spadły zaś o ponad 93 procent, co daje kapitalizację na poziomie raptem 1,5 mld dolarów i pozwala przypuszczać, że bank będzie zmuszony do ogłoszenia upadłości lub zostanie przymusowo przejęty jak dwóch jego konkurentów na początku marca br.
Czytaj także: To już oficjalne. UBS przejmuje Credit Suisse. Wartość transakcji opiewa na 3 mld CHF
Ratujcie nas lub zapłacicie za naszą upadłość
Według doniesień CNBC doradcy First Republic Bank proponują, by instytucja wyemitowała obligacje o wartości od 50 do 100 miliardów USD, które to następnie miałyby zostać wykupione przez 11 największych banków w Stanach po cenie wyższej niż rynkowa.
Z ekonomicznego punktu widzenia ruch ten przysporzyłby kupującym instytucjom strat o wartości „kilku miliardów dolarów”, jednak – o czym przekonują doradcy FR – ewentualna upadłość First Republic Bank spowodowałaby znacznie większe straty. Jak duże? Wg. osób zaznajomionych ze sprawą koszty banków w przypadku bankructwa FR wyniosą łącznie około 30 mld USD.
W ocenie źródeł, na które powołuje się CNBC, doradcy First Republic ustalili już pierwszych potencjalnych kupujących, a rozmowy mają rozpocząć się w najbliższym czasie. Jeśli uda się przekonać kilka największych banków, ich śladem pójdą kolejne banki – przekonują bankowcy.
Problemy First Republic Bank
Problemy First Republic Bank rozpoczęły się po tym, jak 16. pod względem wielkości bank w USA, Silicon Valley Bank, ogłosił bankructwo, zaś masowy odpływ depozytów z dwóch innych banków lokalnych zmusił rząd Stanów Zjednoczonych do szybkiej interwencji – przejęcia zagrożonych upadkiem instytucji i wdrożenia pakietów osłonowych mających na celu ochronę sektora bankowego w Stanach.
I mimo że działania rządu nieco uspokoiły skołatane nerwy inwestorów, to odpływ depozytów z 14. największego banku w USA – First Republic Bank – wciąż był na największym w historii poziomie. W panicznym wycofywaniu zdeponowanych środków nie pomogły także złożone przez największe banki w USA depozyty o wartości 30 miliardów dolarów, które nie zostały nawet objęte rządowymi gwarancjami, jak ma to miejsce w przypadku depozytów klientów indywidualnych, nieprzekraczających kwoty 250 tys. USD.